wyczułem u niego bezwarunkową i czystą radość, którą, stając się dorosłymi, zwykle tracimy, a której – jeśli ją jednak zachowamy – zgasić nie mogą ani zmartwienia, ani troski, bo wypływa z samego serca i nie korzysta z umysłu jako pośrednika.
- Islandia albo najzimniejsze lato od pięćdziesięciu lat, Piotr Milewski.
Reposted from pchamtensyf